Załóż konto

Twój koszyk

Zamknij

Brak produktów w koszyku.

bezpieczne kosmetyki

 

Słoneczna aktualizacja, czyli jakie kremy z filtrem wybrać?
4 kwietnia 2023

Początek wiosny i pierwsze słoneczne popołudnia to idealny moment, żeby przypomnieć sobie o pielęgnacji skóry kremami chroniącymi przed promieniowaniem. Jak wybrać odpowiednie kremy z filtrem?

Oczywiście warto używać ich cały rok, ale nie każdy to praktykuje. Czasem używamy kremów z SPF pod makijaż, a z oczywistych względów pomijamy kremowanie całego ciała. Warto jednak pamiętać, że słońce dosięga nas nie tylko podczas opalania – ale także podczas szybkich spacerów, a nawet przez szyby samochodu. Warto więc zgłębić temat i uzbroić się w kosmetyki, które posłużą nam przez najbliższe słoneczne miesiące.

Niestety na rynku można znaleźć kosmetyki zawierające w składzie niebezpieczne filtry przenikające!

To szkodliwe substancje ukryte pod nazwami: Etylhexyl Methoxycinnamate inaczej nazywany, Octylmethoxycinnamate, Benzophenone-3, 4- Methylbenzylidene Camphor oraz Octyl Dimethyl PABA, które wnikają do krwiobiegu i sieją prawdziwe spustoszenie w organizmie. To tzw. substancje endokrynnie czynne, czyli mogące wpływać ma pracę układu hormonalnego. Mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla kobiet w ciąży, mam karmiących piersią, a także dla dzieci i młodzieży w okresie dorastania. Udowodniono w badaniach naukowych, że substancje chemiczne, zwane popularnie filtrami chemicznymi przedostają się do głębokich warstw skóry człowieka. Ślady np. filtra UV benzophenone-3 znaleziono w próbkach moczu u 96% badanych osób, a ślady kilkunastu rodzajów filtrów stwierdzono w 85% próbek mleka z piersi badanych kobiet.*

Jakie kremy z filtrem wybrać dla dzieci?

Trzeba być czujnym, ale z odpowiednią ściągą bez problemu można znaleźć całkowicie bezpieczne kosmetyki. Najbezpieczniejszą, rekomendowaną dla najmłodszych i kobiet w ciąży ochroną przed słońcem są kremy z filtrem mineralnym. Tworzy on fizyczną barierę w postaci zewnętrznej membrany na skórze. Filtr mineralny nie wnika w skórę, a dzięki warstwie pozostającej na jej powierzchni odbija i rozprasza promienie słoneczne. To naturalny sposób ochrony skóry przed słońcem. ważne jest, aby minerał nie występował w postaci NANO cząsteczek, czyli mikrocząsteczek, które są podejrzewane o wnikanie do organizmu. Jedynym filtrem słonecznym dopuszczonym przez międzynarodową organizację ECOCERT w produkcji kosmetyków naturalnych jest mineralny, ale nie w postaci NANO cząsteczek. Takie produkty są bezpieczne nawet dla dzieci już od pierwszych dni życia.

W ofercie kosmetyków Derma Eco Baby Sun znajdziecie produkt właśnie z filtrem mineralnym, który sprawdzi się idealnie. To aż 100% składników pochodzenia naturalnego, w tym składniki prosto z organicznych upraw. Kosmetyk jest zgodny z najnowszymi zaleceniami Unii Europejskiej. Zapewnia bezpieczeństwo – co zostało potwierdzone certyfikatami AllergyCertified, Astma-Allergi Danmark, Nordic Ecolabel oraz Ecocert Organic. Zatrzymuje, aż 98% promieni. Nie zawiera szkodliwych NANO cząstek. Może być stosowany od pierwszych dni życia. Nie zawiera zapachów, barwników, dzięki czemu jest prawdziwie hipoalergiczny.

Jakie kosmetyki z filtrem wybrać dla starszych dzieci i dla dorosłych?

Dla osób, które niekoniecznie chcą pokrywać ciało białą, nieprzepuszczalną warstwą filtra mineralnego, polecamy produkty, w których składzie znajdziemy bezpieczne filtry chemiczne:

  • Ethylhexyl Triazone,
  • Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate,
  • Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine.

To substancje, które są bezpieczne, uznane przez rzetelne międzynarodowe organizacje certyfikujące, m.in. AllergyCertified.

W ofercie Derma Sun czeka na Was kilka kosmetycznych perełek. W kremie, w sprayu, a także w wygodnym opakowaniu typu roll-on. Marka Derma także proponuje linię KIDS – dla dzieci powyżej trzeciego roku życia – z ochroną 30 lub 50 SPF. Czeka także szeroki wachlarz produktów dla dorosłych 15, 30 i 50 SPFolejki, kremy, balsamy, a nawet wspaniały sztyft, który świetnie sprawdzi się w pielęgnacji uszu, nosa, a także skóry pokrytej tatuażami.

Słoneczna aktualizacja, czyli jakie kremy z filtrem wybrać?

Rodzaje promieniowania:

Mówiąc o kremach z filtrem i słońcu, musimy też poruszyć temat promieniowania. Wiesz, że istnieją dwa rodzaje?

  • UV-A – promieniowanie o największej długości fali, przenika przez szkło i dociera do głębokich warstw skóry, powodując uszkodzenia włókien kolagenowych, przyspiesza procesy starzenia;
  • UV-B – to promieniowanie o krótszej długości fali, filtrowane przez powłokę atmosferyczną oraz szyby. Odpowiedzialne jest za odczyn rumieniowy, pigmentację skóry, czyli opaleniznę i oparzenia słoneczne. Pozytywnym aspektem jego działania jest stymulacja syntezy witaminy D3 zachodząca w naszej skórze, a dokładnie w jej sebum.

 

*https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=22612478
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4997468/

Tajemnicze etykiety, czyli jak czytać między wierszami
22 czerwca 2021

O czym naprawdę mówią napisy na opakowaniach kosmetyków? Według profesor Jeanne Duus z duńskiego Centrum Badań nad Alergią wielu producentów używa pseudonaukowych nazw, by wzbudzić u konsumenta wrażenie wiarygodności. Czy faktycznie obietnice producentów mają pokrycie?
(więcej…)

Naturalne żele do higieny intymnej 4organic
27 lipca 2020

Zgodnie z nauką ajurwedy, nie powinno się wcierać w skórę niczego, czego nie można by włożyć do ust i bez zagrożenia dla zdrowia połknąć. Kontrowersyjne? Składniki kosmetyków – zarówno te dobroczynne, jak i szkodliwe, zagrażające zdrowiu – przenikają przez skórę.

Czym się więc kierować przy ich wyborze?

Zanim zakupimy produkt bez uprzedniego zapoznania się z jego składem, dowiedzmy się, jak bardzo ryzykowne jest narażanie swojego ciała na kontakt z toksyczną chemią. Przedstawiamy najbardziej powszechne niebezpieczne składniki kosmetyków.

Zobacz: Wakacje? Nie od wszystkiego! O tym, nie możesz zapomnieć na urlopie

Obserwuje się widoczny wzrost świadomości dotyczącej zdrowego sposobu żywienia, bezpieczeństwa składników i produktów. Bardzo popularny staje się trend zdrowego stylu życia. Wiele dziś mówi się o niewłaściwej diecie, przetworzonej żywności, o zanieczyszczeniu powietrza i wody. To czynniki, które mają zdecydowanie destrukcyjny wpływ na nasze zdrowie i życie. Jest jednak jeszcze element, który jest równie niebezpieczny – szkodliwa chemia w kosmetykach. Kolorowe opakowania, zapachy, hasła reklamowe kuszą, obiecując przyjemność, młodość i piękno. Ale jakim kosztem?

Niestety, zazwyczaj nie czytamy znajdującego się na opakowaniu składu produktu, tylko skupiamy się na reklamowanych właściwościach kosmetyku. A to, w jaki sposób on nawilża, w kilka tygodni wygładza zmarszczki czy rozświetla cerę, jest często sprawą drugoplanową. Korzystając ze środków pielęgnujących, konsument ma dziś kontakt z tysiącami trujących i niebezpiecznych chemikaliów, które miałyby nas odmłodzić i upiększyć. Nie ma części ciała, która nie byłaby wystawiona na ich szkodliwe działanie, od paznokcia u stopy po koniuszek włosa.

Zgodnie z nauką ajurwedy, nie powinno się wcieraćw skórę niczego, czego nie można by włożyć do ust i bez zagrożenia dla zdrowia połknąć. Kontrowersyjne? Skrajne? Skóra jest przecież ogromną powierzchnią wchłanialną. Pomyślmy, w jaki sposób działają plastry przeciwbólowe, antykoncepcyjne czy chociażby antynikotynowe? Składniki, które zawierają, przenikają szybko i skutecznie do tkanek i krwi przez samo naklejenie plastrów na skórę. Przedostają się przez nią zarówno składniki dobroczynne, jak i te szkodliwe, zagrażające zdrowiu.

Czytaj: Ochrona przeciwsłoneczna. Co wybrać?

Nie zdajemy sobie sprawy, jak niebezpieczne substancje może zawierać używany przez nas krem do twarzy, szampon czy lakier do paznokci. Efektem ich stosowania może być wiele nieprzyjemnych dolegliwości, jak np.: kontaktowe alergie skórne, zaczerwienienia, egzema, łupież, ropne wypryski, trądzik, łuszczenie się małżowiny usznej, łamliwość i wypadanie włosów. Codzienne używanie kosmetyków naszpikowanych niebezpieczną chemią może doprowadzić do jeszcze poważniejszych schorzeń, takich jak: zaburzenia gospodarki hormonalnej, problemy z potencją, płodnością. Podejrzewa się także niektóre składniki o skutki rakotwórcze.

Naukowcy potwierdzają zależność między niebezpieczną chemią a drastycznym wzrostem zapadalności na choroby przewlekłe, autoimmunologiczne i alergie. Już 50% Polaków cierpi z powodu różnego rodzaju alergii. Coraz popularniejsze stają się produkty naturalne, organiczne, przyjazne dla alergików. Pomimo szerszej świadomości, wielu producentom nadal udaje się nas skutecznie oszukiwać. Ustawodawstwo dotyczące prawa do używania określeń takich jak „naturalny” czy „hipoalergiczny” jest w naszym kraju niejednoznaczne.

Wykorzystując luki prawne, można bezkarnie oznaczać nimi produkty nie mające nic wspólnego z naturalnością i ekologią. Producenci kosmetyków zobligowani są co prawda do umieszczania ich składu na etykietach swoich produktów, chemiczne terminy są jednak dla przeciętnego konsumenta niezrozumiałe, a do tego napisane minimalną czcionką. Wierząc jedynie w zapewnienia haseł reklamowych i wybierając produkty, które oznaczone są jako nieszkodliwe, naturalne, hipoalergiczne, spotykamy się często z jawną nieuczciwością i fundujemy sobie dawki szkodliwej chemii. Przykładowo od kilku lat, kiedy ujawniono szkodliwy wpływ parabenów, można zaobserwować masowo pojawiające się na etykietach hasła „bez parabenów”. Nie oznacza to jednak, że produkt nie zawiera innych szkodliwych utrwalaczy czy wypełniaczy.

Konserwanty są stosowane dla zachowania trwałości kosmetyków. Większość jest bardzo silnie działającymi substancjami, zdiagnozowanymi przez toksykologów jako silne alergeny, wywołujące kontaktowe zapalenie skóry, oczu i układu oddechowego, mogą także powodować rozwój astmy. Dodatkowo trwają badania nad ich związkiem z powstawaniem choroby nowotworowej. Istnieją naturalne substancje konserwujące, z powodzeniem zabezpieczające kosmetyk przed drobnoustrojami, a jednocześnie niegroźne dla naszego zdrowia, są to m.in.: Tocopherol, czyli witamina E, nanocząsteczki srebra, kwas cytrynowy.

FORMALDEHYD I FORMALINA

Formaldehyd – trujący bezbarwny gaz drażniący drogi oddechowe i oczy, uwalniający się z formaliny. Przy długotrwałym stosowaniu nawet niewielkie dawki mogą powodować podrażnienia skóry lub długotrwałe alergie skórne w postaci rumieni i wyprysków. Formalina – przyspiesza proces starzenia się skóry, jak również jest podejrzewana o działanie rakotwórcze. Formaldehyd, formalinę lub uwalniacze formaldehydu można znaleźć w lakierach do paznokci, produktach do pielęgnacji i stylizacji włosów, płynach do kąpieli, szamponach, kosmetykach kolorowych oraz samoopalaczach.
Na etykietach znajdziemy je pod nazwami: Benzylhemiformal, Bronopol, Bronidox, Diazolidinyl Urea, Imidazolidinyl Urea, Quanternium-15, DMDM Hydantoin, MDM Hydantoin, Sodium Hydroxymethyl Glycinate, Methenamine, Glutaral, Glyoxal, Hexetidine, Iodopropynyl Butylcarbamate, Triclosan, Chloroacetamid, Chlorophene, Methyldibromo Glutaronitrile, Methylisothiazolinone

PARABENY

Parabeny to konserwanty, zwalczają nie tylko drobnoustroje dostające się do kosmetyków, ale także uszkadzają dobroczynną florę bakteryjną na skórze, która chroni nas od zewnątrz, wykazują działanie estrogenne i podejrzewane są o kancerogenność. Reakcje, jakie mogą powodować, to np.: alergie, zapalenie skóry, pokrzywki, wypryski, rumienie, świąd.
Nazwy dla parabenów: Methylparaben, Ethylparaben, Isopropylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Benzylparaben, Glutaraldehyde, Phenol, Phenyl

METALE CIĘŻKIE, AKRYLANY i AKRYLE

METALE CIĘŻKIE, AKRYLANY i AKRYLE
Należy uważać na zawartość w kosmetykach silnie toksycznych metali ciężkich, jak Nikiel, Beryl, Ołów, Kadm, Chrom, a nawet Arsen i Rtęć i ich pochodnych
(związki rtęci znajdują się np. w składzie konserwantu Timerosal inaczej Tiomersal). Możemy je znaleźć w pudrach, eyelinerach, bronzerach, cieniach do powiek, maskarach, preparatach do demakijażu. Akrylany (Acrylates) i Akryle (Acryl), które mogą powodować kontaktowe zapalenie skóry i alergie.
Występują pod nazwami: akrylan etylu, akrylan metylu, cyjanoakrylany, metakrylany.

PARAFINA

Parafina, inaczej olej mineralny, to bardzo tani produkt uzyskany z destylacji ropy naftowej. Występuje powszechnie w kosmetykach, znajduje się w kremach do twarzy, pomadkach, podkładach, fluidach, pudrach, balsamach. Wyrównuje nierówności skóry i przebarwienia, jednocześnie pokrywając skórę trudną do usunięcia powłoką, nieprzepuszczalną dla wody i gazów. Skóra po jej nałożeniu wydaje się być miękka i gładka, zmarszczki wyrównane, ale jej procesy biologiczne są całkowicie zaburzone. Parafina jest odporna na wodę, trudno ją zmyć, na długo pozostawia niewidzialny filtr. Nieprzepuszczalna masa uniemożliwia skórze oddychanie oraz wydalanie toksyn z ciała. Powoduje blokadę kanałów łojowych, intensywny rozwój bakterii beztlenowych, a więc podatność na zaskórniki i zmiany trądzikowe. Parafina powoduje kumulację toksycznych produktów przemiany materii, prowadząc w efekcie do przesuszenia skóry i jej przedwczesnego starzenia się. Organizm ludzki nie potrafi przetworzyć i wydalić cząsteczek parafiny, magazynowane są zatem w wątrobie, nerkach i węzłach chłonnych. Parafina oskarżana jest o wpływ na powstawanie zmian nowotworowych.
Znajdziemy ją pod nazwami:
Paraffinum Liquidum, Paraffin, Paraffin Oil, Synthetic Wax, Isoparaffin, Mineral Oil, Vaseline, Petrolatum, Ceresin, Isododecane, Isobutane, Isohexadecane, Ozokerite, Cera Microcristallina

BARWNIKI SYNTETYCZNE

Farby i barwniki naturalne można znaleźć pod numerami CI 75100 – CI 77947. Inne barwniki CI są pochodzenia syntetycznego, wiele z nich to substancje drażniące, a nawet toksyczne. Występują powszechnie w produktach kosmetycznych, głównie w tych do koloryzacji włosów

OLEJE SILIKONOWE

Silikony mają postać bezbarwnych i bezwonnych olejów lub wosków. Są stosowane w droższych produktach kosmetycznych. Dają poczucie gładkości i wyrównują niedoskonałości. Są dodawane do kremów, baz, fluidów, podkładów, a także do produktów do pielęgnacji i stylizacji włosów.
Zadaniem silikonów jest stworzenie filmu na skórze lub włosach. Mogą powodować zmiany skórne, trądzik. Ponadto silikony nie ulegają rozkładowi biologicznemu i gromadzą się w tkankach organizmu.
Można je rozpoznać po końcówkach:
…methicone / …siloxane / …silanol / …silicone

SUBSTANCJE ZAPACHOWE

Producenci nie mają obowiązku wyszczególnienia użytych substancji zapachowych. Wystarczy, że podadzą je ogólnie jako „Fragrance” lub „Parfume”. Syntetyczne substancje zapachowe oraz syntetyczne substancje maskujące kompozycje zapachowe są powszechnie stosowane we wszystkich typach produktów kosmetycznych i środkach czystości. Łatwo wchłanialne akumulują się w organizmie. Zdiagnozowane przez toksykologów jako najsilniejsze alergeny powodują kontaktowe zapalenie skóry, oczu, układu oddechowego, mogą powodować rozwój astmy (podejrzewa się, że syntetyczne piżmo, popularny składnik perfum, kremów po goleniu, mydeł i innych produktów higienicznych, zaburza pracę układu dokrewnego i wywołuje nowotwory).
Substancje określane jako silnie alergizujące:
Alpha Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Amylcinnamyl Alcohol, Anisyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Benzyl benzoate, Benzyl cinnamat, Benzyl salicylat, Butylphenyl methylpropional, Cinnamal, Cinnamyl alcohol, Citral, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Evernia Furfuracea, Evernia prunastri.

CERTYFIKATY

Stopniowo producenci będą zmuszeni do zmiany strategii, etycznego postępowania. Rozwiązanie? Zapoznajmy się z najbardziej szkodliwymi składnikami kosmetyków, czytajmy etykiety, szukajmy znaczeń.
Idealnym drogowskazem i ułatwieniem w gąszczu niezrozumiałych nazw są certyfikaty. To one sprawdziły skład za nas. Zaufajmy certyfikacji nadawanej przez najwyższe i bezkompromisowe instytucje certyfikujące.
Są gwarancją najwyższej jakości naturalnych składników, bezpiecznych dla zdrowia, nie wywołujących alergii i przyjaznych dla środowiska.
Certyfikaty nie są nadawane dożywotnio, dzięki czemu można mieć pewność, że najwyższe standardy są zachowywane przez cały czas, marka, która zaniedba wymagania instytucji certyfikującej natychmiast traci prawo do używania logo certyfikatu na produkcie.
Sprawdzajmy skład, szukajmy produktów certyfikowanych i pamiętajmy, że często hasła „hipoalergiczny, naturalny” nie mają absolutnie żadnego przełożenia na rzeczywistość. Jeżeli chcemy mieć pewność – kupmy produkt z certyfikatem.

Zobacz więcej:Certyfikaty, czyli co powinien wiedzieć świadomy konsument

Weź skład pod lupę

Wątpliwej jakości składniki znajdziemy nie tylko w najtańszych, popularnych markach, ale także w specjalistycznych kosmetykach dla skóry o specjalnych potrzebach, np. atopowej. Są one proponowane przez farmaceutów jako rozwiązanie w przypadku alergicznych zmian skórnych, trądziku, egzemy. Te jednak, pokrywając skórę filtrem Petrolatum (ropy naftowej), pogarszają jeszcze jej stan. W efekcie wracamy i kupujemy kolejne produkty z równie szkodliwymi składnikami. Zataczamy błędne koło, w ciele gromadzą się toksyny, a to najprostsza droga do alergii i innych obciążeń.

Na alergeny warto zwrócić uwagę, nawet jeśli nie zdiagnozowano u nas dotychczas uczulenia. Alergia może zostać nabyta lub ujawnić się wskutek zmian w organizmie. Wzmożoną uwagę zachować należy w przypadku niemowląt i kobiet w ciąży. Wprawdzie nie mamy prawnych uwarunkowań dla definicji kosmetyku hipoalergicznego czy naturalnego, logicznym jednak wydaje się być, że zawsze oznaczać powinien produkt bezpieczny dla zdrowia, bez składników rakotwórczych, zmieniających struktury DNA, powodujących zmiany hormonalne czy alergie.
Czy się mylę? Nie dajmy się oszukiwać, nie wierzmy chwytom marketingowym, dbajmy o swoje zdrowie i czytajmy skład na etykietach. Właściwe wybory mają wpływ na nasze zdrowie i zdrowie naszych najbliższych. Istotna jest selekcja na podstawie składu, a nie kolorowej etykiety i reklamy obiecującej cuda. Powróćmy do naturalnej pielęgnacji. Wszak dodawane do kosmetyków środki pieniące, silikony i barwniki, podobnie jak zapach, nie pełnią żadnej funkcji niezbędnej dla ciała, a jedynie szkodzą! Sprzeciwmy się jawnym oszustwom producentów i sprzedawców.

Powiedzmy definitywne „NIE” zalewającej nas fali alergizujących i rakotwórczych substancji. Wystarczy dokonywać właściwego wyboru.

Korzystaj ze słońca z rozwagą
5 maja 2020

Wiosna w tym roku wyjątkowo rozpieszcza nas słońcem! To sprawia, że mimo trudnej dla nas wszystkich sytuacji związanej z koronawirusem i narodowej kwarantanny jest promyczek, który wprawia nas w dobry nastrój. Cieszcie się pogodą, spacerujcie, a jeśli macie taką możliwość to wypoczywajcie na balkonach, tarasach i w ogródkach. Przy tej okazji nie zapominajcie jednak, że należy zrobić wszystko, by chronić skórę. Jak chronić się przed negatywnymi skutkami przebywania na słońcu? Jakie kosmetyki wybrać i na co zwracać uwagę? Dziś bierzemy ten temat pod lupę.

Czego unikać?

Na rynku znaleźć można szeroką gamę produktów przeciwsłonecznych. Pamiętaj jednak, aby wybierać świadomie z myślą o swoim zdrowiu. Znane są z pewnością Wam określenia filtry przenikające? Jest wiele badań wskazujących na to, iż niektóre substancje wnikają do głębszych warstw skóry i krwiobiegu i mogą mieć poważny, negatywny wpływ na zdrowie. To tzw. substancje endokrynnie czynne, czyli mogące wpływać ma pracę układu hormonalnego. Mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla kobiet w ciąży, mam karmiących piersią, a także dla dzieci i młodzieży wpływając na rozwój. Udowodniono w badaniach naukowych, że substancje chemiczne, zwane popularnie filtrami chemicznymi przedostają się do głębokich warstw skóry człowieka. Ślady np. filtra UV benzophenone-3 znaleziono w próbkach moczu u 96% badanych osób, a ślady kilkunastu rodzajów filtrów stwierdzono w 85% próbek mleka z piersi badanych kobiet.* Substancje, o których mowa są ukryte w składzie INCI kosmetyków pod nazwami: Etylhexyl Methoxycinnamate inaczej nazywany, Octylmethoxycinnamate, Benzophenone-3, 4- Methylbenzylidene Camphor oraz Octyl Dimethyl PABA

Dla dzieci

Trzeba być czujnym, ale z odpowiednią ściągą bez problemu można znaleźć całkowicie bezpieczne kosmetyki. Najbezpieczniejszą, rekomendowaną dla najmłodszych i kobiet w ciąży ochroną przed słońcem są kremy z filtrem mineralnym. Tworzy on fizyczną barierę w postaci zewnętrznej membrany na skórze. Znajdziecie go oczywiście w asortymencie naszego sklepu.

View this post on Instagram

Chronisz siebie i bliskich? Działasz w myśl akcji #zostanwdomu? WSPANIALE! 🙌🏼 Pamiętaj jednak, że każdy spacer czy balkonowa posiadówka z maluszkiem to powód do tego, by zaaplikować na jego skórę bezpieczny krem chroniący przed promieniowaniem UVA i UVB. My serdecznie polecamy @derma_polska z filtrem MINERALNYM. ☀️ To w 100% naturalny produkt certyfikowany przez @AllergyCertified oraz ECOCERT. Idealny dla dzieci już OD PIERWSZYCH DNI ŻYCIA. Produkt nie wchłania się w głąb skóry, a zostawia na jej powierzchni biały film. Dzięki temu wiesz, czy maluszek jest pod ochroną! Kupuj w sklepie @4organic, ale także w drogeriach @Rossmannpl i @Superpharmpoland. 💕 ———————————————————- Pamiętaj, że teraz kupując POMAGASZ! 10% dochodu z naszego sklepu przekazujemy na walkę z koronawirusem w warszawskim oddziale MSWiA 😷 . . #jestembojestes #bedemama #jestembojesteś #będęmamą #rodzew2019 #rodzew2020 #zdrowaskora #zdrowaskóra #eko #bio #natural #naturalnekosmetyki #polskiekosmetyki #zdrowie #uroda #pielegnacja #ecocert #allergycertified #dladzieci #odpierwszychdnizycia #wyprawkadlanoworodka #wyprawkadlamalucha #derma #dermapolska #4organic

A post shared by  Derma Polska (@derma_polska) on 

Filtr mineralny nie wnika w skórę, a dzięki warstwie pozostającej na jej powierzchni odbija i rozprasza promienie słoneczne. To naturalny sposób ochrony skóry przed słońcem. ważne jest, aby minerał nie występował w postaci NANO cząsteczek, czyli mikrocząsteczek, które są podejrzewane o wnikanie do organizmu. Jedynym filtrem słonecznym dopuszczonym przez międzynarodową organizację ECOCERT w produkcji kosmetyków naturalnych jest mineralny, ale nie w postaci NANO cząsteczek. Takie produkty są bezpieczne nawet dla dzieci już od pierwszych dni życia.

View this post on Instagram

Ależ dziś piękna pogoda! ☀️ Wychodzimy❗️ Najpierw chwila zabawy na tarasie, a potem drzemka na spacerze.💚 Emi uwielbia słońce, zupełnie jak ja… w końcu jesteśmy lipcowe dziewczyny.😉 Przed wyjściem pamiętamy oczywiście o ochronie przeciwsłonecznej.☀️ @derma_polska ma rewelacyjny krem z filtrem mineralnym idealny dla dzieci od pierwszego dnia życia. To w 100% naturalny produkt certyfikowany przez ECOCERT oraz AllergyCertified 👌🏻 Polecamy! _________________ Ten krem znajdziesz w @rossmannpl oraz @superpharmpoland , ale ja zachęcam do wygodnych i bezpiecznych zakupów online. Przez najbliższy tydzień z kodem NATURA na ‪www.4organic.pl‬ zrobicie zakupy 15% taniej. Chciałabym wszystkim robiącym tam zakupy bardzo podziękować❗️Sklep przekazał już 10 tysięcy złotych na wsparcie walki z koronawirusem w warszawskim oddziale zakaźnym.💪🏻 A to jeszcze nie koniec…✊🏻✊🏻✊🏻 #Derma #DermaPolska #współpracaderma

A post shared by  Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor) on 

Dla dorosłych

Niektórym może przeszkadzać biała warstwa wyraźnie widoczna na ciele. Tu gorąco polecam produkty, w których składzie znajdziemy bezpieczne filtry chemiczne, które

Ethylhexyl Triazone,
Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate,
Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine,

To substancje, które są bezpieczne, uznane przez rzetelne międzynarodowe organizacje certyfikujące, m.in. AllergyCertified. W naszej ofercie znajdziecie bezpieczne kremy do ciała i twarzy nadające się także pod makijaż.

View this post on Instagram

Jakie kosmetyki wybrać do ochrony przed słońcem? @derma_polska to szeroki wybór bezpiecznych kosmetyków dla dzieci i dorosłych. Sprawdźcie na www.4organic.pl ❤️ ———————————————————- @toja_mama napisała „W serii Derma Sun występują produkty dla maleńkich dzieci DERMA sun BABY już od pierwszego dnia życia (chociaż wiadomo nikt nie rekomenduje wystawiania noworodka na słońce 🙌🏻), DERMA sun KIDS oraz derma sun po prostu ☀️ Derma sun Baby z filtrem mineralnym jest idealny również dla wszystkich osób, które chcą korzystać z całkowicie naturalnej ochrony słonecznej. Polecany również kobietom w ciąży i tym które karmią piersią.Najbezpieczniejsza , naturalna ochrona. Produkt wysoce wodoodporny i hipoalergiczny. Zatrzymuje, aż 98 % promieni. Derma sun Kids jest lżejszy w nakładaniu, bardziej się wchłania, ale również jak każdy produkt Dermy nie zawiera filtrów przenikających. Na zdjęciu mam słoneczny krem do twarzy, który chroni przed promieniami UVA i UVB, jest idealny dla osób z wrażliwą skórą, skłonnością do alergii i AZS. Oczywiście polecam również inne kosmetyki dermy 🙋🏼‍♀️ krem na dzień dla dziecka, żel do dezynfekcji dłoni, maść łagodzącą, mydło/szampon oraz chusteczki. Większość produktów @derma_polska znajdziecie w drogeriach @rossmannpl i @superpharmpoland ale ja zachęcam do wygodnych i bezpiecznych zakupów online na @4organic.” . . . #jestembojestes #jestembojesteś #zdrowaskora #zdrowaskóra #krem #zfiltrem #slonce #relaks #opalanie #kosmetyki #bezpiecznekosmetyki #naturalnekosmetyki #allergycertified #ecocert #dladzieci #dunskiekosmetyki #4organic #bedemama #rodzew2020 #krem #spf #majowka #zakupyonline #rossmannpolska #superpharm

A post shared by  Derma Polska (@derma_polska) on 

Rodzaje promieniowania:

Mówiąc o kremach z filtrem i słońcu, muszę też poruszyć temat promieniowania. Wiesz, że istnieją dwa rodzaje?

UV-A – promieniowanie o największej długości fali, przenika przez szkło i dociera do głębokich warstw skóry, powodując uszkodzenia włókien kolagenowych, przyspiesza procesy starzenia
UV-B – to promieniowanie o krótszej długości fali, filtrowane przez powłokę atmosferyczną oraz szyby. Odpowiedzialne jest za odczyn rumieniowy, pigmentację skóry czyli opaleniznę i oparzenia słoneczne. Pozytywnym aspektem jego działania jest stymulacja syntezy witaminy D3 zachodząca w naszej skórze, a dokładnie w jej sebum.

Zdrowie na pierwszym miejscu

Bez względu na to, co kupujecie. Wybierając kosmetyki – nie tylko te z filtrem przeciwsłonecznym upewnij się, że wybierasz bezpieczny, certyfikowany produkt, a nie kierujesz się tylko chwytliwymi hasłami reklamowymi.

Istnieje też kilka ważnych zasad dotyczących bezpiecznego spędzania czasu na świeżym powietrzu wiosną i latem. Po pierwsze unikaj słońca w godzinach okołopołudniowych. Po drugie ubieraj się tak, żeby okryć ciało. Tu świetnie sprawdzi się kapelusz, czy okulary przeciwsłoneczne. Stosuj bezpieczne kremy z filtrem i dbaj o najbliższych – w szczególności dzieci oraz osoby starsze. Zrób wszystko, by nie doprowadzić do poparzeń skóry! Idealnie też będzie, jeśli raz w roku pojawisz się u dermatologa na kontrolę. To wszystko może brzmi przerażająco, ale słońce przecież jest naszym przyjacielem! Wystarczy tylko umiejętnie z niego korzystać. Życzymy udanego wypoczynku i pięknej pogody!

Źródła: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=22612478
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4997468/
Do góry

Newsletter

Akceptuję politykę prywatności

Newsletter

Zapisz się do newslettera i otrzymaj 10% rabatu na pierwsze zamówienie!

Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych drogą elektroniczną od 4MYOrganic Sp. z o.o. Sp.k., zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. nr 144, poz.1204 z późn. zm.), a także na przetwarzanie moich danych osobowych w tym celu. Mam prawo wycofać zgodę w każdym czasie (dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody), prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, przeniesienia lub ograniczenia przetwarzania, prawo sprzeciwu i wniesienia skargi do organu nadzorczego, na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku. Administratorem danych jest 4MYOrganic Sp. z o.o. Sp.k., ul. Franciszka Klimczaka 1, 02-797 Warszawa.

 

Akceptuję politykę prywatności